Czy już pochowałyście wszystkie świąteczne ozdoby?:) Nie wiem jak to się stało, ale w świątecznych postach pominęłam oto tego ślicznego skrzata z muchomorkiem. Dlatego postanowiłam się zrehabilitować i dać mu ten przywilej bycia na pierwszym miejscu :) Uwielbiam go, promienieje radością, obecnie zamieszkuje doniczkę z cyprysikiem. Prędko go nie schowam!
Już dawno myślałam o stworzeniu zapiśnika. Wreszcie zdobyłam kilka niezbędnych materiałów. Czekam jeszcze na przesyłkę z tekturowymi dekoracjami. W zapiśniku 2014, każdy miesiąc będzie opieczętowany w zdjęcia i ważne notatki, oraz wspomnienia. Miejmy nadzieje, że same radosne ;)
Pierwsza strona już zrobiona, metodą eliminacji wybraliśmy tło w kolorystyce zielonej. Element dekoracyjny, jak na razie drewniany, z czasem zostanie usunięty. Muszę zebrać jakieś materiały do ozdobienia okładki, a wiadomo to troszkę trwa. Na razie prezentuję wersję skromną, z czasem zapiśnik ulegnie rozbudowaniu :)
Pierwszy wpis już jest :)
Zapowiada się ciekawie. Krasnal ma bardzo optymistyczną minkę :)
OdpowiedzUsuńTaki zapiśnik to świetna sprawa:)) Będzie dla Was świetną pamiątką!
OdpowiedzUsuńKrasnal jest milutki :) Zapiśnik zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJeśli krasnal posiada terapeutyczną moc, powinien zostać:) Zapiśnik ciekawa sprawa.
OdpowiedzUsuńniewykluczone, że posiada taką moc :) zostanie i sprawdzimy :)
UsuńŚwietny zapiśnik :)
OdpowiedzUsuńSkrzat uroczy, a zapiśnik bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Skrzacik Slodziasny :):) A zapisnik to na prawde suuper pomysl :) Sliczny Ci on wyszedl :) Milego Nowego tygodnia Ci zycze :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńZapiśnik bardzo ładny :). Skrzacik zabawny, doczekał się swojej chwili ;).
OdpowiedzUsuńAniu taki zapiśnik to coś w rodzaju pamiętnika:) rewelacyjna sprawa. Sama kiedyś myślałam o takim świątecznym zapiśniku, w którym miałabym zapisywać co roku tradycje jakie bym wprowadzała do swojego rodzinnego domu (tym bardziej, że jestem młodą panią domu) albo np. super sprawa dla kobiety w ciąży zrobić sobie taki swój zapiśnik, ogólnie uważam że jest to super sprawa:):)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko:)
Patrycja
O tak świąteczny zapiśnik to dobra sprawa, zwłaszcza, że do następnych świąt jest cały rok i można co nieco zapomnieć :) A tak można utrwalić przepisy i wskazówki na smakowitości :)
UsuńPiękny zapiśnik Aniu a krasnal jaki uroczy wszystko jak w bajce buziaki slę Marii
OdpowiedzUsuńZapiśnik wygląda naprawdę fajnie ;)
OdpowiedzUsuńWitaj, dziękuję za poświęcony czas na nim blogu, za odwiedziny. Jestem z re wizytą:))) Fajny krasnal,a zapişnik zapowiada się interesująco!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na dokumentowanie wydarzeń :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
piękny!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł:) Życzę żeby same cudowne wydarzenia się tam pojawiały:)
OdpowiedzUsuń