wtorek, października 01, 2013

niebieskie zawieszki

Witam was cieplutko pierwszego dnia października :) Dzisiaj przyszedł czas na zawieszki, standardowo ptaszek i serduszko. Uwielbiam tego rodzaju zawieszki ze względu na ich funkcję. Mogą ocieplić wnętrze sypialni, pokoju dziecięcego czy łazienki. Kiedy zbierze się na nich kurz można je uprać lub odkurzyć. Dodatkowo skropione olejkiem zapachowym lub wypełnione suszkami mogą ładnie pachnieć :)

Jeżeli chcecie poprawić sobie nastrój, potrzebujecie nowych dekoracji do mieszkania lub urządzacie nowy zakątek, a wasz budżet jest ograniczony zachęcam do uszycia sobie takich gadżetów.

Dzisiaj delikatnie niebiesko :) Powstały dwa zestawy :)











Czy podczas publikowania swoich postów zauważyłyście , że wgrywane zdjęcia na bloggera zostają przyciemnione? Ten post miał być opublikowany kilka godzin temu, ale walczyłam z tym zjawiskiem... Czyżby to kolejne mało korzystne blogspotowe ulepszenie?



29 komentarzy:

  1. No no Aniu już zmobilizowała mnie bo mam ostatnio takiego lenia dla siebie nic tylko innym a co mnie również należy a jak nie będziesz widziesz w najbliższym poście u mnie serduszek to pasa bierz i bij mocno za lenistwo pa buziaki Maria

    OdpowiedzUsuń
  2. No no Aniu już zmobilizowała mnie bo mam ostatnio takiego lenia dla siebie nic tylko innym a co mnie również należy a jak nie będziesz widziesz w najbliższym poście u mnie serduszek to pasa bierz i bij mocno za lenistwo pa buziaki Maria

    OdpowiedzUsuń
  3. O,nie wpadłabym na to,żeby skropić takie ozdoby olejkiem zapachowym ;) Fajny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne zawieszki :)
    ja nie zauważyłam, żeby mi zdjęcia przyciemniały , może to chwilowy jakiś błąd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, bo to była tak drastyczna zmiana, że wstyd było opublikować :)

      Usuń
  5. Bardzo lubię wszystkie zawieszki a Twoje są bardzo ładne.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne kolory, prześliczne zawieszki ;)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. ale one śliczne! wyszły oszałamiająco, ten kolorek jest fajniutki.
    nie zauważyłam przyciemniania, muszę zwrócić uwagę przy następnym poście. ściskam, papa

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne i taki fajny kolorek mają :).
    Mi blogger przekręca zdjęcia przy wstawianiu ich dopostu ;/.

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu uwielbiam takie zawieszki, Twoje są piękne;) co do psikusów to często post wstawiany jest z opóźnieniem nie od razu;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawieszki urocze, a na samą myśl o olejkach zapachowych, aż mi się buzia uśmiecha- to dopiero połączenie idealne;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne zawieszki!
    A z bloggerem ja też ostatnio mam problemy-nie mogę np. dodać opcji tekstu do paska bocznego. A ze zdjęciami nie zauważyłam problemu, ale może faktycznie są ciemniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne Aniu te Twoje serduszka, mam nadzieję, ze i ja w końcu załapię jak je robić idealnie. A pomysł z nakrapianiem olejkiem - super. Sama teraz bym tak posiedziała i relaksowała się pięknymi zapachami:)
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam nową obserwatorkę mojego bloga :) Nie mogłam nie skorzystać z zaproszenia i rozejrzałam się po Twoim blogu. Tylu fajnych przytulanek dawno nie widziałam więc zostaję, chociaż sama nie nauczyłam się jeszcze przeszyć kartki prostym ściegiem :(

    OdpowiedzUsuń
  14. prześliczne dodatki :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie delikatne piękności i starannie uszyte... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie ozdoby tworzą naprawdę bardzo domowy klimat :)
    Ze zdjęciami zauważyłam - kilka dni temu, ale chyba już się to skończyło..? A myślałam, że to moja wina..
    Udanego weekendu!
    A.

    OdpowiedzUsuń
  17. Są śliczne. Kolorki fajnie się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  18. Są prześliczne, jaka szkoda, że ja szyć nie potrafię ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale cudeńka! Cieszę się, że do mnie zajrzałaś, bo dzięki temu ja zawitałam do Ciebie! Super! Będę Twoją wierną obserwatorką :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ach te zawieszki... No wszystkie uwielbiam po prostu:)

    OdpowiedzUsuń